"Go-go"
Dzieciństwo Marty Turskiej naznaczone było przez nałogi najbliższych.
- Dorastałam w społeczności, w której alkohol, narkotyki i hazard były codziennością. W wieku 18 lat wyprowadziłam się z domu i stałam się zastępczą mamą dla 12-letniej siostry ciotecznej - opowiadała w mediach społecznościowych.
Żeby utrzymać siebie i kuzynkę, zatrudniła się na dwa etaty.
- W ciągu dnia pracowałam jako account manager w agencji badawczej, a w nocy tańczyłam w klubie "go-go" - powiedziała w "Dzień dobry TVN".