Mimo osobistego dramatu wciąż wspiera innych
Założyciel fundacji, Bohdan Smoleń, wspiera jej działalność na tyle, na ile tylko pozwala mu zdrowie.
- Szybciej się męczę, a świat oglądam coraz częściej z perspektywy łóżka. Potrzebna mi pomoc, bo sam nie daję rady, a nie mogę patrzeć jak to wszystko upada. Nie chcę zawieść moich dzieciaków, którzy pewnego dnia przyjdą pojeździć na konikach, a ja im powiem że zamknięte - przytacza słowa satyryka "Fakt".