Będzie się działo!
Pomysłodawcy nowej serii zapewniają, że na ekranie nie zabraknie emocji, efektów specjalnych i historii inspirowanych prawdziwymi wydarzeniami. Twórcom zależało na tym, by przedstawione sytuacje wyglądały jak najbardziej realnie, by widzowie mogli na własnej skórze odczuć zagrożenie.
- Widziałem, jak operatorzy zakładali na siebie specjalny sprzęt i wchodzili w ogień, żeby kręcić sceny - wspomina pracę na planie Wesołowski.