Heroiczna decyzja
Do kapitana Boryckiego (Jakub Wesołowski) podbiega jedna z pracownic:
- Panowie, za magazynem może być jeszcze człowiek!
- Jaki człowiek?
- Majkowski! Ja chyba widziałam go dzisiaj rano!
Wojnar i Lewicki, ryzykując własnym życiem, decydują się wrócić w ogień. Obaj strażacy, walcząc z płomieniami, z trudem pokonują kolejne metry.
- Coraz więcej ognia... Spadają na nas płonące kawałki stropu! – alarmują.