Mocne oskarżenia
W tym samym czasie Malicki - kolekcjoner, który oskarżył strażaków o kradzież - zjawia się w remizie i żąda zwrotu "zaginionej" grafiki. Prezes Michalak (Olaf Lubaszenko) ostro mu się przeciwstawia.
- Przypominam, że ta grafika, co może się panu wydać dziwne, nie kosztowała pięciu ani dziesięciu złotych.
Zdenerwowany Malicki spogląda z góry na prezesa, ale strażak nie daje się zastraszyć.
- A ja przypominam, co może się z kolei panu wydać dziwne, że bardzo starannie dobieram ludzi, z którymi pracuję. Gdyby nie ci ludzie, to nie miałby pan nie tylko tego obrazu, ale także i mieszkania!
- To jest grafika!
- Cokolwiek to było, gwarantuję panu, że nie ukradł tego nikt z moich ludzi.
- Ale tak się składa, że tylko wy tam byliście!