"Ten jedyny"
Po tym bolesnym rozstaniu aktorka wierzyła, że jeśli zwiąże się z mężczyzną, który będzie całkowitym przeciwieństwem Żuławskiego, może wreszcie uda się jej odnaleźć szczęście. Ale i związek z Lemleyem okazał się niezbyt udany.
Mówiło się potem, że reżyser był dla żywiołowej Marceau zbyt spokojny, nudny; że nie potrafili się porozumieć.
Aktorka, spragniona ekscytacji, chcąc wyrwać się z domu, zaczęła coraz więcej pracować. Kiedy przystąpiła do realizacji swojego kolejnego projektu, „Kobiety z Deauville”, główną rolę męską powierzyła Christopherowi Lambertowi...