"Ślub od pierwszego wejrzenia" - Martyna i Przemek z 3. edycji
Martyna Końca była uczestniczką 3. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Niestety, nie udało jej się znaleźć upragnionej miłości. Z Przemkiem Śliwińskim, którego poślubiła na oczach kamer, rozwiodła się pod koniec listopada 2018 r. Od pierwszych minut znajomości małżonkowie nie potrafili znaleźć wspólnego języka i nieustannie sobie dogryzali. Widzowie natomiast zachodzili w głowę, jak to możliwe, że telewizyjni eksperci dobrali ich w parę.
- Gdy go zobaczyłam, pomyślałam, że to żart. (...) Współczuję ludziom, którzy zgłosili się do kolejnej edycji i którzy, tak jak ja, zaufali. Bo z większości z nas eksperci zrobili sobie po prostu jaja. Żałuję udziału w programie. (...) Byłam mega zła, jak to oglądałam, jak patrzyłam, co specjaliści i lektor o mnie mówili. Bo nie zasłużyłam sobie na to. Nie jestem taką osobą. (…) Ten program nauczył mnie cierpliwości. To, że Przemek przebrał się w strój jednorożca, to niektórym to pasuje, mi nie. To on zrobił z siebie błazna, nie ja. (...) Widziałam jego bajkę. Żenada. Co tu więcej mówić. Ale nie chcę prowadzić już wojny, więc ten etap zamykam – mówiła rozżalona Martyna w relacji na InstaStory. Dziś jest singielką.
Po programie Przemek z kolei wrócił do tego, co kochał najbardziej - studenckich imprez i życia kawalera.