Maciej ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" narzekał na Agatę
- Były momenty, kiedy sądziłem, że bez obecności kamer ten związek miałby szanse, ale potem, jak to się odbywa przez miesiąc dzień w dzień, to się przyzwyczailiśmy, żeby nie powiedzieć zżyliśmy z ekipą. Pierwszego dnia po ich wyjeździe to zaczęło mi ich brakować bardziej niż małżonki. Kontakt urwał się prawie od razu. (...) Wydaje mi się, że telewizja kłamie. Owszem, tam się zgadza parę rzeczy, ale część jest przekłamanych, część jest wyciętych z kontekstu, byle pasowało do programu, albo do tego, co lektor powiedział. Zauważyłem, że jak wchodzi lektor, to potem jest wszystko do niego dopasowywane - żalił się w wywiadzie dla tkn24.
Małżonka Macieja przyjęła zupełnie inną taktykę. Po programie skupiła się na sobie i na tym, by szczęśliwie, i bez rozdrapywania ran w mediach, ułożyć sobie życie.