Znów na świeczniku
Ostatnio aktor znów trafił na pierwsze strony gazet, choć ponownie, nie jest to raczej powód do dumy. Sieć obiegły zdjęcia, na których pełen energii ćwiczy na plaży w Newport. Właściwie w fakcie, że paparazzi przyłapali go w wolnym czasie, nie byłoby nic dziwnego. Prasę jednak oburzył fakt, że wypłynęły kilka dni po tym, jak światło dzienne ujrzały inne. Na tych z kolei jego żona w znoszonych ubraniach, zaniedbana i wyczerpana snuła się po ulicach i pchała przed sobą sklepowy wózek, pełen ubrań i koców. Internauci zarzucali mu, że sam wyszedł na prostą, a nie interesuje się obecnym losem byłej żony, która wyraźnie potrzebuje pomocy.
Gdy sprawą zainteresowały się tabloidy, miał już gotowe oświadczenie. - Cały mój czas, moja energia i moja uwaga są kierowane tam, gdzie mogą być spożytkowane jak najbardziej efektywnie i być jak najbardziej pomocne. Trudno wyczerpywać je na kogoś, kto nie jest gotowy albo nie chce pomocy - mówił enigmatycznie w rozmowie z "Daily Mail". - Z chęcią przedstawię swoją wersję wydarzeń. Chętnie wyłożyłbym wszystkie fakty, ale za radą mojego prawnika, na razie nie będę tego komentować – podsumował. Wygląda więc na to, że w sprawie byłych małżonków wiele kart zostało nieodkrytych. Czy aktor zdecyduje się przerwać milczenie i wywoła kolejny skandal? Czas pokaże.