Poważny zabieg, który przyniósł ulgę
Zabieg usunięcia piersi trwał ponad 13 godzin. Po nim Osbourne musiała przejść długą, kilkotygodniową rekonwalescencję, aby wrócić do normalnego funkcjonowania. Mimo wszytko, jak twierdzi, nie czuje się rozgoryczona tym, co ją spotkało.
- Nie jest mi siebie żal. Decyzja, która podjęłam oznaczała pozbycie się ciężaru, który dotychczas ciągle mi towarzyszył.
W tym samym wywiadzie gwiazda po raz kolejny krytycznie wypowiedziała się też na temat zabiegu powiększania piersi.