Awantura na pogrzebie w ''Pierwszej miłości''
Śmierć Dagi była ciosem dla fanów "Pierwszej miłości". Widzowie nie mogli uwierzyć, że dziewczyny nie udało się uratować z wypadku.
Od początku wszystkie poszlaki wskazywały, że samochodem kierowała pijana Sabina. Weksler nie wierzył, że jego córka mogłaby być aż tak nieodpowiedzialna. Intuicja podpowiadała mu, że po raz kolejny w sprawę zamieszany jest Igor. Postanowił rozwiązać tę zagadkę, wykorzystując obraz z kamery przemysłowej, która zarejestrowała tragiczne zdarzenie.
Niestety, dziwnym trafem nagranie zginęło, a samochód, który miał być dowodem w sprawie, spłonął. Winą za wypadek wciąż obciążona była Sabina i nikt oprócz najbliższych nie wierzył w jej niewinność.
Dziewczyna była niemile widziana na pogrzebie przyjaciółki. Podczas uroczystości została niespodziewanie zaatakowana, a dramatyczne sceny rozegrały się w kościele. Wciąż trudno zapomnieć o tym starciu bohaterek.