Krystian nie chciał, żeby sceny seksu pokazano w programie
Krystian Ferretti wyznał, że nie chciałby, żeby sceny seksu zobaczyli jego najbliżsi. To właśnie dlatego szukał intymnego miejsca w willi, żeby móc kochać się z partnerką w spokoju. - W ogóle nie chciałem, żeby był nagrany jakikolwiek materiał, jak uprawiam seks przed kamerami, więc chodziłem po całym hotelu i szukałem miejsca, gdzie nie ma kamer. Znalazłem miejsce za łóżkiem i robiłem tam taki milutki kącik, brałem poduszki na ziemi, żeby nie było twardo - wyznał.
- W metariałach "extra "były pokazywane sceny, których wolałbym, żeby nikt z moich bliskich nie zobaczył - dodał.
Okazało się, że Basia otrzymywała wiele przykrych wiadomości po programie. - Szkoda, że widzowie odbierają to tak, że jak kobieta uprawia seks w takich programach, to jest najgorsza, a faceci są przez to "propsowani". Dziewczyny przez to bardzo dostały, a nam - facetom - nikt nie napisał np., że zachowaliśmy się źle - podsumował.
Zobacz także: FEN 34. Starcie uczestników programu "Hotel Paradise". Przepychanki na ważeniu