''Polskie Hollywood''
Zarówno mieszkańcy Dobrzykowic jak i Lubomierza są święcie przekonani, że to właśnie w ich obejściach przechadzają się potomkowie słynnego kota, za którego filmowy Witia dał dwa worki pszenicy i rower.
- Cała ta historia to powód, żeby nakręcić kolejną część komedii** - mówi rozbawiony Chęciński na łamach _Newsweeka_, dodając, że podczas zdjęć wykorzystano nie jednego, **ale trzy koty, z których dwa uciekły.
Kto w tym sporze ma rację? Mieszkańcy podwrocławskich wsi czy ambitni lubomierzanie, którzy już zapowiadają, że z miasteczka chcą zrobić „polskie Hollywood”? Nadzieja w tym, aby nikt nie wpadł na pomysł rozwiązania konfliktu wzorem Kargula i Pawlaka… (Newsweek/gk/mn)