Gorzej już chyba być nie może
Mijają kolejne miesiące, a związek aktorskiej pary wciąż budzi wiele emocji. Weronika Rosati i Piotr Adamczyk starali się jak najdłużej ukrywać, co naprawdę ich łączy. Pojawiające się regularnie w kolorowej prasie zdjęcia paparazzi nie pozostawiają jednak wątpliwości - to nie jest tylko przyjaźń. Podobno gorące uczucie gwiazd wybuchło na planie serialu "Piąty stadion". Od samego początku ich miłości towarzyszył jednak... wielki pech! Pewnie nie dowiedzielibyśmy się o bliskich relacjach aktorów, gdyby nie wypadek samochodowy, w którym ucierpiała Rosati. Auto prowadzone przez Adamczyka wypadło z drogi. Chociaż kierowca wyszedł ze zdarzenia niemal bez szwanku, tego samego nie można było powiedzieć o pasażerce. Weronika na kilka miesięcy musiała zrezygnować z pracy ze względu na poważną kontuzję nogi. Teraz role się odwróciły. Nietrudno zauważyć, że odkąd ulubieniec publiczności poznał piękną 30-latkę, w jego życiu nawarstwiają się kłopoty. Ostatnio niemal zniknął z ekranów. Na zawodowy zastój nałożyły się
jeszcze problemy zdrowotne. Gorzej już chyba być nie może. Zdaniem niektórych, o taki stan rzeczy Adamczyk może obwiniać jedynie... swoją ukochaną! Czy słusznie? KJ/AOS