Kontrowersje
Czy w połowie lat 70., u schyłku kina kontestacji, ogromnej popularności filmów eksploatacji i w czasach, w których można było zobaczyć film porno na dużym ekranie w normalnym kinie, wizja Pasoliniego mogła aż tak szokować?
Czy na pewno krwawe, bestialskie sceny wykorzystywania, tortur a koniec końców śmierci młodych bohaterów mogły wywołać tyle kontrowersji? Odpowiedź daje filmoznawczyni i badaczka „Salò”, Dobromiła Gołębiak:
**- W większości krajów „Salò” do dziś nie weszło do powszechnej dystrybucji, a w czasie ewentualnych pokazów wyświetlana jest ocenzurowana wersja. Nie sądzę, aby przyczyną tego była śmiałość obyczajowa albo przepełnione okrucieństwem sceny. Wszak obecnie w kinach roi się od filmów dużo bardziej brutalnych i intensywniej epatujących erotyką balansującą wręcz na granicy pornografii. Tym co przeraża, boli, szokuje i nie pozwala obejrzeć filmu beznamiętnie jest oskarżenie, które Pasolini stawia nam, ludziom i naszej kulturze. […] Reżyser oskarża całą kulturę europejską o to, że wywyższając ludzki umysł, paradoksalnie, zapomina właśnie o człowieku.