Zawsze mile widzany w Polsce!
Hauer zawitał również – i to dwukrotnie! – do Polski.
Najpierw przyjechał na plan sensacyjnego filmu „Anioł śmierci” (1994) w reżyserii Boba Misiorowskiego, gdzie wcielił się w doktora Lema.
Później zjawił się skuszony perspektywą zagrania w produkcji Lecha Majewskiego, „Młyn i krzyż” (2011), w którym zaoferowano mu rolę Petera Bruegela.