Rodzina kontratakuje
Przedstawiciele „Rodziny” natychmiast zareagowali na wypowiedź aktorki.
- Opowieści Rose McGowan są mocno podkoloryzowane i często absurdalne - czytamy w oświadczeniu przesłanym do mediów w wakacje zeszłego roku.
- Wszystko wskazuje na to, że opierają się one na wspomnieniach dziecka pomieszanych z wyobrażeniami. Rose chce najwyraźniej zrobić wokół siebie trochę szumu. Nie podoba nam się też użycie słowa "sekta" w odniesieniu do naszej organizacji. To pejoratywne i niesprawiedliwe określenie.
To jeszcze nie koniec kontrowersji związanych z życiem prywatnym i karierą pięknej gwiazdy kina.