''Cipek''
Kobiety odgrywały niezwykle ważną rolę w jego życiu. Wilhelmi potrzebował damskiego towarzystwa jak powietrza.
- Wiadomo, że odwracanie wzroku od kobiet, nie było jego najmocniejszą stroną. Wiodła go nieprzezwyciężalna potrzeba przygody.Jego iście rockandrollowy tryb życia zawładnął nim - pisze w wstępie do biografii Andrzej Zieniewicz.
- Romek lubił kobiety i to bardzo, ale one najzwyczajniej w świecie męczyły go i nudziły. To on je przyciągał, bo ja nie przypominam sobie sytuacji, by on którąś zaczepiał. Nie wykazywał żadnej aktywności w tym kierunku. Jeśli powiedział do którejś „cipek”, to już był komplement- wspominał wieloletni przyjaciel i reżyser Tomasz Zygadło.
Jego druga żona wspominała po latach, że Wilhelmi notorycznie miał na boku jakieś miłostki. Były to najczęściej młode dziewczęta, którym – oraz ich matkom – obiecywał małżeństwo, a potem w popłochu chował się przed nimi, nawet w mieszkaniu swojej eks.