Emilia nie zagrzeje miejsca na wsi?
Można zatem się spodziewać knucia, płaczu i wrzasków. Oby tylko te emocje były choć w połowie autentyczne, bo "Rolnik" niebezpiecznie zbliży się do "Kto poślubi?". A przypominam, że ten drugi z jakiegoś powodu jednak spadł z anteny.