To nie "to"
Podczas kolacji Łukasz zarzucił Patrycji, że za bardzo na niego naciskała, a kiedy chciał "zwolnić", jej presja stała się nie do wytrzymania. Dziewczyna ze łzami w oczach pytała, czy nie mógłby poświęcić jej dwóch minut dziennie, żeby napisać choćby smsa.
- Nie twierdzę, że się pomyliłem, bo ja się dobrze czuję w jej towarzystwie, ale to nie jest "to". Ona nie jest tą osobą, z którą mógłbym spędzić życie. Nie przekreślam jej jako osoby, ale wydaje mi się, że nie pasujemy do siebie - mówił Łukasz po spotkaniu.