Zbigniew wciąż zachwycony urodą swoich kandydatek
Do 57-letniego Zbigniewa przyjechały Bogumiła, Łucja oraz Irena. Rolnik wybrał się do fryzjera, a także sam ugotował obiad. Jego synowa przyznała, że teść robi wszystko, by zaproszone do gospodarstwa panie czuły się w nim jak najlepiej. Irenę powitał z bukietem kwiatów na stacji kolejowej, pozostałe panie przyjechały samochodami. Bogumiła przywiozła prezenty dla wszystkich - łącznie ze zniczem na grób zmarłej żony Zbigniewa, co wprawiło w zakłopotanie Irenę. Łucja przybyła w stroju myśliwskim i nie była zadowolona z faktu, że musi dzielić pokój z innymi kandydatkami.