Marzy, aby stanąć na ślubnym kobiercu
Eugeniusz jest nie tylko jednym z najsympatyczniejszych uczestników "Rolnik szuka żony", ale również tym, który skrywa najwięcej tajemnic. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że gospodarz ze wsi Studzieniec jest rozwodnikiem. Jego małżeństwo rozpadło się po piętnastu latach.
Rudzki nie lubi jednak mówić o przeszłości i wracać wspomnieniami do dawnych czasów. Jak sam przyznaje, o swojej byłej żonie i powodach, dla których do dzisiaj wiedzie samotne życie, opowie jedynie nowej wybrance. Mimo miłosnych zawirowań wciąż wierzy, że stanie jeszcze na ślubnym kobiercu.
- Rozumiem kobiety, które szukają przyjaciela, a nie męża. Ślub nie jest w pewnym wieku najważniejszy, a przyjaciel to osoba, która nigdy tej drugiej osoby nie zrani. (...) Wiem, że niewiele mi pozostało czasu. Ale jestem gotowy na drugie małżeństwo. Chciałbym, mimo wieku, przeżyć z drugą osobą jeszcze dużo dobrego. I o swoje ostatnie szczęście będę walczył do końca - zapewnił w jednym z wywiadów.
Zobacz także: Marta Manowska: "Praca swatki nigdy się nie kończy"
AR