Stanisław uraził Grażynkę, zaimponował za to Eli
Wyjątkowo zabawnie było tym razem u Stanisława. Dojrzały kawaler, który w ostatnim czasie albo irytował albo rozśmieszał swoje kandydatki, tym razem pozytywnie je zaskoczył. Zabrał Grażynkę i Elżbietę na potańcówkę, na której w końcu mógł zaprezentować się z innej strony. W oczach Eli wyraźnie zyskał.
- Wydawało mi się, że Staszek będzie poruszał się po parkiecie jak słoń, ale pomyliłam się. Kręcił mną jak nie wiem co- mówiła z uznaniem.
Nieco inne wrażenia po piruetach ze Stasiem miała Grażynka. Choć bardzo cieszyła się na zabawę, to rolnik najwyraźniej ją uraził. Grażynce nie podobało się, jak prowadził oraz, że krytykował jej poczucie rytmu. Mimo iż kilkakrotnie prosiła Stanisława, by był delikatniejszy w tańcu, ten pozostawał głuchy na te prośby. Przed kamerami Grażynka nie kryła o to żalu, zaś Stanisław nie widział problemu! Co więcej, chyba nawet nie zauważył niezadowolenia partnerki, bo gdy przyszło do oceny, z którą z pań tańczyło mu się lepiej, wybrał Grażynkę. Szkoda, że ona nie mogła powiedzieć tego samego o nim!
KM/AOS