Dziewczyny Grzegorza zalały się łzami
Dosyć łzawo było natomiast w domu Grzegorza. Dziewczyny emocjonalnie nie wytrzymały podczas wyznań przed kamerą. Ula, która dostrzega, że w walce o serce rolnika przegrywa z Ewą, wyznała jak bardzo marzy małżeństwie.
- Mam już swoje lata. Marzę, żeby założyć białą suknię.
Jej zdaniem Grzesiek bardziej szuka jednak kogoś do pomocy w gospodarstwie niż miłości. Tej opinii nie podziela Ewa, faworytka rolnika, która wyznała przed kamerą, że bardzo boi się miłosnego zawodu. Wydaje się jednak, że z tytułowym rolnikiem gotowa byłaby zaryzykować i wejść w poważny związek.