Dobrze dobrana para
Paweł przyznał, że wejście w kolejny etap związku wymagało od niego dokonania sporej zmiany. Dotąd pracował jako operator dźwigów w Szwecji, ale ku radości prowadzących, przyznał, że zrezygnował z tej pracy, by być bliżej ukochanej. – Nie widzę teraz siebie w Szwecji, widzę u boku Małgosi – stwierdził, łapiąc swoją wybrankę za rękę.
- Przez ten czas zdążyłem sobie wyszkolić kobietę – zażartował. Joanna Racewicz zauważyła jednak, że to zdanie nie do końca spodobało się rolniczce, choć szybko obróciła je w żart.