Kogo wybrała Monika?
Na najmniej zestresowaną wyglądała Monika, w przeciwieństwie do jednego z jej kandydatów, Tomka. Mężczyzna od początku o nią zabiegał, jednak pod koniec pobytu zachowywał się tak, jakby zmienił zdanie. To z kolei bardzo niepokoiło rolniczkę.
- Miło by było być osobą ukochaną Moniki - przyznał w dniu wyboru.
_Powiem ci szczerze, że też się obawiam, że jakby padło na mnie, to z jednej strony szczęście, a z drugiej strony trudno będzie dotrzymać kroku _- dodał Robert.
- Strasznie was obu lubię, uwielbiam po prostu, ale jeden musi zostać, takie są reguły. Robert, naprawdę, miło było cię poznać, mam nadzieję, że zostaniemy przyjaciółmi - wyznała w końcu Monika.
- Życzę wam powodzenia w dalszej znajomości, niech wam się wiedzie, układa - pożegnał się Robert.
W następnym odcinku rolnicy i rolniczka wybiorą się do domów swoich wybranków. Jak wypadną? Co się wydarzy? Oglądajcie!