Cały czas miała nadzieję
Aktorka bardzo wierzyła w to, że kiedyś zostanie mamą, mimo że lekarze dawali jej zaledwie 2 procent szans na zajście w ciążę.
- Rzeczywiście był taki moment, iż poczułam, że zbliżam się do takiej niebezpiecznej granicy, po przekroczeniu której być może już tej szansy nie będzie. (...) Wiek kobiety ogranicza nas w pewnym momencie i jeśli chcemy mieć dziecko, to musimy się za to zabrać. Nie ma co czekać - wyznała Kożuchowska w jednym z wywiadów.
W dodatku ostatnim spektaklem, w którym wystąpiła była "Kotka na gorącym, blaszanym dachu", która wiele jej uświadomiła.
- Dużo mnie kosztowała ta rola, ważna, trudna i bardzo mnie osobiście dotykająca. Sztuka jak na złość jest o kobiecie, która nie może mieć dzieci - dodała.