Sama wybrała sobie ojca
Prowadząca program "Ekipa na swoim" na łamach "Przyjaciółki" opowiedziała o swych relacjach z tatą. Już na początku aktorka zaznaczyła, że jej tata nie jest jej biologicznym ojcem.
- Miałam rok, gdy rodzicie się rozwiedli. On pojawił się w naszym życiu, gdy miałam sześć lat. Śmieję się dziś, że ja sobie tatę wybrałam - wyznała Aleksandra Szwed.
Okazuje się, że miłości ojcowskiej aktorkę nauczył przybrany partner matki.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )