Odbił się od dna
Wyglądało na to, że to koniec aktorskiej kariery Roberta Downeya Jr. Po wyjściu z więzienia żadna wytwórnia nie chciała go zatrudnić. Po niemal dwóch latach banicji koło ratunkowe rzucił Mel Gibson, który zaproponował mu główną rolę w "Śpiewającym detektywie". Film nie odniósł sukcesu, ale pokazał wytwórniom, że z Robertem Downeyem Jr. można już normalnie pracować.