Skompromitowała się w programach na żywo
W latach 2007-2012 kierowała porannym programem "Pytanie na śniadanie". W styczniu 2009 Komisja Etyki TVP stwierdziła, że w jednym z wydań programu z listopada 2008 (dotyczącego "Masturbacji kobiet: dlaczego małżonki kochają się nie z mężem"), za który odpowiadała Alicja Resich-Modlińska, zostały naruszone Zasady etyki dziennikarstwa w Telewizji Polskiej S.A. Ale to niejedyna wpadka na koncie dziennikarki.
Jedna niefortunna wypowiedź mogła przekreślić jej dalszą karierę w mediach. Podczas audycji na antenie radia PiN wyśmiała ogolonych na łyso dziennikarzy TVN - Marcina Pawłowskiego i Kamila Durczoka. Nie miała pojęcia, że zabawne jej zdaniem fryzury, nie były wynikiem kaprysu, a ciężkiej choroby prezenterów. Obydwaj zmagali się wówczas z nowotworem. Choć za karygodny żart dziennikarka przeprosiła, zapłaciła za niego wysoka cenę.
- Minuta na antenie radia na kilka lat zniszczyła moje życie. W imię obrony praw chorych wykonano na mnie publiczną egzekucję. Wpadłam w głęboką depresję - wspominała na łamach tygodnika "Na Żywo".
Na szczęście widzowie wybaczyli Resich-Modlińskiej wszystkie kompromitujące zdarzenia. Nie oznacza to jednak, że od tej pory już żadne wpadki nie miały miejsca. Wprost przeciwnie!