Ula czy Natasza?
Kamińska nie jest w stanie uciec od porównań nowej kreacji do roli Uli Cieplak. Udział w "Regułach gry" jest dla gwiazdy wyzwaniem. Do tej pory nie miała okazji rozśmieszać publiczności.
– W "Brzyduli" moja postać nie była do końca komediowa. Taka była była Violetta. Ula była raczej wzruszająca. Moja rola w "Regułach gry" to tak naprawdę moja pierwsza postać komediowa. Dobrze się w niej odnajduję i cieszę się, że mogę zagrać postać, która jest tak różna od Uli – zdradziła w rozmowie z "Faktem" aktorka.