Ucieczka z hotelu
We wrześniu 2009 roku o Quaidach znowu zrobiło się głośno. Małżonkowie zostali aresztowani, kiedy okazało się, że mają w hotelu w Kalifornii dług na 10 tys. dolarów – uciekli, nie regulując rachunku za swoje luksusowe wakacje.
Celę opuścili szybko, płacąc łączną kaucję w wysokości 200 tys. dolarów, i najwyraźniej uznali, że są bezkarni. Choć otrzymali wezwanie na kilka rozpraw, nie stawili się na prawie żadnej z nich.
Zarzuty ostatecznie wycofano, ale ponieważ Evi przyznała się do winy, musiała spędzić kilkadziesiąt godzin na pracach społecznych. Dostała też nadzór kuratora. Ale na niewiele się to zdało...