Wzięła karierę w swoje ręce
To jej czas! Na początku tego roku Ostrowska zapowiedziała, że chciałaby zostać reżyserką, a pierwszą historią, jaką zamierza przenieść na ekran, będzie fabuła jednego z jej opowiadań. Oprócz tego, aktorka dołączyła do obsady serialu "Na dobre i na złe", gdzie wciela się w rolę ambitnej i bezkompromisowej prawniczki.
- Potrzebuję rozwoju! Generalnie czuję potrzebę zmiany. Biorę życie w swoje ręce - wyznała Ostrowska na łamach jednego z tabloidów.
Nic więc dziwnego, że gwiazda postanowiła zrezygnować z części dotychczasowych obowiązków, aby mieć więcej czasu na nowe pasje. To właśnie dlatego jej wątek w "Ranczu" zostanie ograniczony. I choć aktorka odetchnęła z ulgą, jej ekranowy partner poczuł się zawiedziony postawą koleżanki z planu.