Nie uwierzyły w słowa wróżki
Ostatnie minuty trzeciego sezonu zmroziły krew w żyłach, choć początkowo nic nie zapowiadało tragedii. Przyjaciółki udały się do wróżki, aby ta przepowiedziała im przyszłość. Gdy karty tarota wskazały, że jedna z nich już wkrótce zetknie się ze śmiercią, na twarzach dziewczyn pojawił się kpiący uśmiech. Rozchichotane przyjaciółki wyszły ze spotkania i ruszyły świętować swoje małe sukcesy. Nagle zza zakrętu wyłonił się rozpędzony samochód, który ruszył prosto w ich kierunku. Okazało się, że za kierownicą siedział pijany Paweł.