Małgorzata Socha
Udomowiona i optymistyczna. Jak się okazuje, pozytywne nastawienie odziedziczyła po tacie.
- Pracował jako pilot wojskowy. Dyscyplina była na porządku dziennym i tego też wymagał od swoich bliskich, zawsze jednak zachowując pogodę ducha. Z jednej strony dziecięca brawura, ale w stresujących sytuacjach zimna krew. Mam tak samo.