Przykry incydent nadszarpnął jej wizerunek
Incydent ze stłuczką, który aktorka spowodowała pod wpływem alkoholu, wzbudził ogromne zainteresowanie mediów. Do tego stopnia, że Liszowska nie mogła się uwolnić od towarzystwa paparazzi. To przekonało ją do podjęcia decyzji o przeprowadzce do męża do Szwecji.
- Brak kontaktu z mediami i wyprowadzka do Szwecji jest pewnego rodzaju strategią, ale mam wrażenie, że wyłącznie tymczasową. Zwłaszcza w jej przypadku działa to nie do końca skutecznie. Warto byłoby bazować tu na statusie ulubienicy publiczności, jaki niewątpliwie Joanna Liszowska kiedyś posiadała. Jej poprzednie pozycjonowanie oraz częstsza, pozytywna obecność w mediach byłyby niewątpliwie bardzo pomocne. Byłoby to działanie szybkie, a co najważniejsze skuteczne i pozostające w zgodzie z jej poprzednim, pozytywnym wizerunkiem - Komentowała wówczas na łamach "Show" Justyna Qunio, specjalistka od wizerunku.