Burzliwa droga
– "Przeszłam długą i burzliwą drogę, jeśli chodzi o wygląd. Przez wiele lat karnie poddawałam się pomysłom stylistów. Uważałam, że robotą stylisty jest to, by mnie dobrze ubrać. I skoro ubiera mnie tak, a nie inaczej, to znaczy, że tak ma być" - mówiła na łamach "Faktu".
Z tego, co można zaobserwować, Rusin poczyniła ogromne kroki. Dziś praktycznie wszyscy zachwycają się wdziękiem i stylem dziennikarki, które wypracowała przez lata.