Praca jest dla niej najważniejsza
Zakończenie realizacji "Przepisu na życie" to prawdziwy dramat dla wszystkich gwiazd serialu. Komediowa produkcja gwarantowała pierwszoplanowym aktorom ciepłą posadkę, a co za tym idzie stały i niemały przypływ gotówki.
Według "Faktu", na decyzji włodarzy TVN najbardziej ucierpieć może Magdalena Kumorek, która za dzień zdjęciowy inkasowała po 10 tys. zł. W nie lepszej sytuacji jest też Borys Szyc, który za dzień pracy zgarniał 14 tys. oraz Maja Ostaszewska i Edyta Olszówka, których stawka wynosiła 7 tys. złotych.