Natalii puściły nerwy
Z każdym kolejnym projektem Tyszka nie szczędził złośliwych uwag zarówno pod adresem ubrań jak i ich twórców. Uczestnicy usłyszeli takie porównania i epitety, jak m.in. "żona jaskiniowca", "zmięty obrus czy firana", "babcine galoty", "jak z bazaru" czy "odpust w Raciborzu".
- Rozumiem, że coś może się nie podobać, ale wypowiedź tego typu dla mnie nie jest zbyt profesjonalna - zauważyła oburzona Natalia, której projekt spotkał się z największą krytyką fotografa.
Złośliwe uwagi nie ominęły także Mility, która usłyszała gorzkie słowa na temat... swojego wyglądu, który nie powinien być brany pod uwagę przy ocenie projektu dla modelki. Zaskoczona dziewczyna ze łzami nie wiedziała, jak zareagować na zachowania jurora. Po stresującej sesji zdjęciowej i srogich ocenach okazało się, że z programu odpadła właśnie Milita Nikonorov. Gdy załamana uczestniczka zeszła z wybiegu, Natalia próbowała pocieszyć koleżankę słowami:
- Powiedziałaś chociaż coś na zakończenie temu gnojowi?