Przyjaciółka Siwiec skradła jej show?
Jak można podsumować premierowy odcinek programu? Stwierdzeniem, że jeśli tak wygląda prawdziwe życie Natalii Siwiec, to naprawdę szczerze jej współczujemy.
Niestety, producentom i uczestnikom nie udało się zachować pozorów realizmu wydarzeń, które prezentują i w których biorą udział. Natalia, choć jest obyta z aparatem, to przed kamerą wypada sztucznie. Dialogi i kwestie w jej wykonaniu są mało naturalne. Pod tym względem o wiele lepiej wypada np. jej małżonek. Trudno oprzeć się też wrażeniu, że to Pati skradła Natalii show. W końcu to jej piersi królowały na ekranie. Ale spokojnie, to przecież dopiero pierwszy odcinek. Siwiec z pewnością zdąży się jeszcze widzom pokazać od swojej najlepszej strony.
KŻ/AOS