Daje innym przykład
Mimo że wiele przeszła, Drescher wciąż z nadzieją patrzy w przyszłość. Każde złe doświadczenie stara się obracać w coś dobrego. Zdaje sobie jednak sprawę, że niektórych rzeczy nie da się uniknąć.
- Lubię mieć wszystko pod kontrolą. W sytuacjach, kiedy jestem zagubiona i niepewna, czuję się źle. To widać wyraźnie w momentach, kiedy jestem "ubezwłasnowolniona" przez los. Kiedy choruję, coś mnie boli, cierpię, najpierw daję się unieść temu cierpieniu, trochę się nad sobą poużalam, ale potem staram się ponownie przejąć władzę nad swoim ciałem, życiem - zapewniała w rozmowie z "Galą".