Wypadek na planie programu
To wyjątkowo smutne selfie wprost ze szpitalnego łóżka Jordan zamieściła na Twitterze kilka dni temu. Od czasu wypadku, jakiego doznała w połowie grudnia w trakcie nagrań do programu "The Jump", jest pod ścisłą obserwacją lekarzy. Choć szczegóły incydentu nie są znane, wiadomo, że obrażenia dotyczą lewej nogi i biodra tancerki. Nie obędzie się bez operacji, którą lekarze zaplanowali na najbliższy wtorek. Niestety, wygląda na to, że Olę Jordan czeka długa droga do powrotu do pełnej sprawności.
Jak donosi "Sunday Mirror", w wyniku feralnego zdarzenia tancerka może zapomnieć o tańcu i sportowych wyczynach na co najmniej 9 miesięcy. To mocno wpłynie na jej zawodowe plany.