W życiu Danuty Mizgalskiej pierwsze miejsce zajmuje rodzina
- Staram się dbać o swoją publiczność i od czasu do czasu koncertuję, co - choć okupione jest stresem - sprawia mi ogromną radość i ładuje akumulatory. Przed pandemią zdążyłam nagrać dwie nowe piosenki, "Żart" i "Co mnie czeka", i cieszy mnie, że się podobają".
Mimo że kocha muzykę, nigdy nie ukrywała, że najważniejsza jest dla niej rodzina. Mowa o synu, synowej i dwóch wnukach, którzy są już prawie dorośli. - Gdy byli dziećmi, byłam babcią na pełny etat, z którą można było pograć w gry planszowe, w piłkę, wyciągnąć na lody. Teraz, jak to nastolatki, mają swój świat. A ja - więcej czasu dla siebie, na przykład na czytanie, które uwielbiam - zdradziła w "Życiu na gorąco".