''Klinika samotnych serc''
Przez lata Socha przeszła prawdziwą metamorfozę. Gdy stawiała pierwsze kroki w zawodzie, nie była typem gwiazdy błyszczącej na ekranie i poza nim. Musiało minąć dużo czasu zanim zrozumiała, że powinna coś zmienić w swoim życiu.
- Byłam zwykłą dziewczyną, trochę przy kości, pucołowatą. Taka trochę panna nikt. Nie wyróżniałam się na plus, ale też nie miałam z tym problemu. Dla taty zawsze byłam piękna, ale - wiadomo - tak reaguje każdy kochający ojciec - wyznała w rozmowie z Agatą Młynarską.