''Halo, Hans!''
Gwiazda podchodzi z dystansem do kreowanych przez siebie postaci. Najbardziej lubi grać czarne charaktery, bo w wcielając się w nie ma nieograniczony wachlarz możliwości. Jednak za każdym razem, bez względu ma typ roli, daje z siebie wszystko.
- Jestem aktorką, więc gram różne role. I mam nadzieję, że nie jestem w nich Małgorzatą Sochą. Sobą pozostaję w życiu codziennym. Nie zmieniłam ani nie zdystansowałam się od ludzi, których wcześniej znałam. Wydaje mi się, że taka przysłowiowa "palma", która może czasami odbić człowiekowi, mnie od dawna nie grozi. Także z tego względu, że niczego od życia nie dostałam za darmo. Sama musiałam na wszystko zapracować. Doceniam każdą pracę, jaką dostaję, każde przejawy sympatii od widzów... Ale też wiem, że za tym kryje się moja ciężka praca - wyznała w rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim".