Miłość i sport
Lecz chociaż aktorstwo miał w genach, początkowo wcale nie myślał o tym, by pójść w ślady ojca. W liceum pochłaniały go dwie rzeczy: sport i miłość. Śmiał się, że był tak kochliwy, że jedna dziewczyna mu nie wystarczała.
Energiczny i żywiołowy Skarga realizował się też na szkolnym boisku. W sporcie osiągał doskonałe wyniki, więc dla niego było oczywiste, że po maturze pójdzie na Akademię Wychowania Fizycznego.
– W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że w żadnej z dyscyplin nie będę najlepszy – wspominał. – Zrezygnowałem w trakcie egzaminów…