Do trzech razy sztuka
Aktor spotkał się z ulubionym reżyserem jeszcze raz. Tym razem przy okazji produkcji "Marcowe migdały", opowiadającej o pokoleniu pięćdziesięciolatków, których młodość przypadła na koniec lat sześćdziesiątych.
Wkrótce po zakończeniu zdjęć, w stolicy Francji zorganizowano przegląd filmów Radosława Piwowarskiego. Traf chciał, że bardzo przypadły do gustu jednej z obecnych na pokazach agentek, która zachwycona kreacjami Piotra Siwkiewicza zaproponowała mu role w filmach znad Sekwany.