Pełna akceptacja
- Pięknie, aż się człowiek chce zestarzeć przy tobie – zachwycał się Piotr.
Jaka jest ich recepta na udany, wieloletni związek?
- My siebie akceptujemy takimi, jakimi jesteśmy. My jesteśmy sobą. Mnie w Oli ujęło to, że ona jest naturalną dziewczyną. Ona nikomu nic nie pokazuje, nie chce przed nikim udawać. Wyglądać dla kogoś. Myślę, że ta prostota nas łączy. My nie żyjemy w chmurach. Zwykłym spędzaniem czasu ze sobą, tworzyliśmy rodzinę - zapewnił Piotr.