Chce być poważnym aktorem
Gdy aktor ponownie wrócił na pierwsze strony gazet, od razu pojawiła się propozycja wzięcia udziału w "Tańcu z gwiazdami".
- Odmówiłem dlatego, że gram "Bolesława Śmiałego". Panie z "Tańca z gwiazdami", które zaprosiły mnie do rozmowę, nie mogły wyjść ze zdumienia. "Ale dlaczego? Przecież jeszcze nie rozmawialiśmy o pieniądzach" – nie ustępowały. A pieniądze nie mają znaczenia. Nie mogę tańczyć, śpiewać czy jeździć na lodzie, skoro gram poważną rolę. Nie wypada – zakończył.
Myślicie, że kiedyś uda mu się definitywnie pożegnać z Rysiem Lubiczem i w końcu zaistnieć jako Piotr Cyrwus?