Jeszcze niedawno nie odważyłaby się na taką sesję
- Tą sesją pokazuję siebie w nowej odsłonie i to jest głównym celem tego projektu. Zając zostanie króliczkiem - wyznała w jednym z ostatnich wywiadów.
Przed sesją aktorka rozpoczęła specjalne treningi. Wszystko po to, by pokazać się z jak najlepszej strony przed obiektywem.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że nie jestem typem modelki, ale staram się, by moje ciało wyglądało zdrowo i fit - mówiła.
Okazuje się, że ćwiczyła nie tylko formę, ale także... nerwy kolegów!